środa, 19 stycznia 2011

LIFTING skrzyni - kufra

Kufer został wygrzebany w spiżarce mojej 90-letniej babci. Babcia otrzymała go od swojej matki w posagu, zapełniony zastawą stołową , pościelą , obrusami itp.
Namęczyłam się z tym kufrem troszkę, gdyż stara farba była bardzo oporna.w ruch musiałam puścić szkifierkę :)
Wieko nie trzymało się skrzyni, bo zawiasy zjadła już rdza. Kupiłam nowe i przytwierdziłam je z tyłu. Wszystkie elementy metalowe oczyściłam i pomalowałam czarną farbą.
Dodałam z przodu uchwyt, by wygodnie móc otwierać wieko.Cały kufer pomalowałam bejcą(wiśnia) i delikatnie zaimpregnowałam dwoma warstwami lakieru akrylowego.

Efekt końcowy mnie satysfakcjonuje :)




PRZED:
( zdjęcie nie oddaje koloru sraczkowatej farby )



PO:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz