piątek, 30 marca 2012

FOTORELACJA- Migawki z Kiermaszu Różności

Wielkanocny Jarmark Różności odbył się 24, 25 marca w Art Bem


nasze stoisko:






ale cudnie jest, nieprawdaż?


kolczyki sutasz i naszyjnik też mi się podobały




Kotek miał w nosie wszystkie zachwycające przedmioty jakie można było zobaczyć na jarmarku
spał bite 3 godziny na kolanach Ani. Nawet usilne prośby by otworzył oczy do zdjęcia na nic się zdały.Taki z niego śpioch. 
Był to kotek pod opieką fundacji. Kotek szukał nowego domu.
 Ciekawe czy znalazł nowego Pana, czy może Panią?



wtorek, 27 marca 2012

AKADEMIA RĘKODZIEŁA w kwietniu!!!

Uwaga !!! 
Pragnę zakomunikować wszem i wobec iż 21 i 22 KWIETNIA odbędzie się Akademia Rękodzieła.
Dokładne informacje-rozkład zajęć i inne szczegóły znajdziecie na blogu Agnieszki Arnold w tym poście
Nieśmiało dodam że wtrącę swoje trzy grosze do akcji, mianowicie będę uczyć malowania na jedwabiu.
Serdecznie w swoim imieniu, jak i innych instruktorów zapraszam do udziału w zajęciach.



poniedziałek, 19 marca 2012

tabliczki

Kontury liter napisu naniosłam na sklejkę drewnianą zwykłą kalką techniczną


napis Party wypaliłam pirografem



tło zielone to bejca do drewna


na koniec zabezpieczyłam całość lakierem poliuretanowym - ponieważ lakier zżółkł (trudne słowo :))efekt ostateczny jest taki jak stara politura meblowa








docelowo tabliczka zawiśnie gdzieś przed domem, wtedy, gdy goście będą przybywać na imprezę :)

tymczasem tabliczka wisi na uschniętym fikusie beniaminku,  pomalowanym srebrną farbą aluminiową - High Tech firmy  Flugger

 róża pomalowana też tą samą farbą

druga tabliczka w stylu romantycznym - by  nikt nie miał wątpliwości, kto śpi w moim łóżku ;)

motyw pojazdu wycięty z tapety winylowej  


na ludowo, folkowo
lniane serwetki z haftem 
dzieła mojej babci






środa, 7 marca 2012

zegarek z dzieciństwa

Kupiony przez moją mamę, prawie 20-dzieścia lat temu:) zegarek Made in china.Wyciągnęłam dziś z pudła staroci ten zegarek. Zakupiony w sklepie z upominkami gdzie były piękne chińskie przedmioty (wtedy cenione bardzo przez Polaków ze względu na to iż były kolorowe, inne, niebanalne oryginalne niż produkcji polskich fabryk w latach 80-tych) W sklepach był marny towar.Był szary i bez wyrazu. Jak się zdobyło i wyszukało takie cacka z Chin to tak jakby wygrać w Totolotka:)Dziś brzmi śmiesznie ale to fakt.

spodobał mi się na nowo

pamiętam jeszcze te sukieneczki chińskie z fajnej wchodzącej dopiero w modę bawełny. Większość ciuchów szyto wówczas ze stylonu czy innego sztucznego badziewia-pamiętacie chociażby fartuszki szkolne i juniorki ......BRRRRRRR aż ciarki po plecach przechodzą na samo wspomnienie tych upokorzeń. Ale trza było nosić i basta! Na szczęście czasy się zmieniły. Ja na przykład nie narzekam na te czasy obecne.........



Podstawka pod szklankę - Miedź warto mieć!

Podstawkę, podkładkę pod szklankę ulepiłam z glinki samoutwardzalnej, której nie trzeba wypalać. Wysycha samoistnie i utwardza się pozostawiona do wysuszenia.

Wydrążyłam ażurowy motyw nożykiem a potem wygładziłam otwory szpatułką. 
Pozostawiłam  podstawkę do całkowitego wyschnięcia. 

Następnie zabezpieczyłam  podstawkę dwoma warstwami farby akrylowej, gruntowej firmy Flugger, a na koniec obkleiłam płatkami miedzianymi szlagmetalu- kolor miedź.
Możesz z tej glinki ulepić co tylko Ci się zapragnie, bez konieczności wypalania w piecu ceramicznym!



poniedziałek, 5 marca 2012

FABRYKA JEDWABIU czyli Jedwab w słynnej Fabryce Milanowskiej

FABRYKA JEDWABIU czyli Jedwab w słynnej Fabryce Milanowskiej to tam zaczęła się moja przygoda z jedwabiem

Jakieś 15 lat temu :) hm ... Sporo czasu minęło ...
W fabryce milanowskiej malowaliśmy i kwiatowe wzory, i abstrakcje.
Kolorystyka - pełna gama barw!!!
Poniżej przedstawiam  zdjęcia z początków mojej przygody z jedwabiem w Jedwabiu Polskim 
















końcówka szala :


 szale:












szal jedwabny na cieniówce
Wspomnień czar....
Dziś firma wygląda nieco inaczej...Pozostały wspomnienia...
Jakie piękne kupony sukienkowe powstawały w czasach gdy pracowałam w malarni Jedwabiu Polskiego.
Poniżej ja przy pracy w  milanowskiej malarni :

ja przy pracy malująca  jedwabny kupon sukienkowy
 kupon sukienkowy w róże, na tafcie jedwabnej dla znanej osobistości malowałam o ile pamiętam 3-4dni
kupon jedwabny sukienkowy w  duże kwiaty

 i inne kwiatowe kupony sukienkowe, bardzo pracochłonne


Ja przy stole malarskim: 




                Dziś stosuję  ramy do jedwabiu, kiedyś każda malarka                                   miała 4 stoły malarskie, dwustronne ( obrotowe) do                                    dyspozycji o wymiarach ok 4m długości i 1,20m  szerokości.


kupon sukienkowy


Malarnia w Jedwabiu Polskim za moich czasów :







Mój kupon sukienkowy w rumianki, w kadrze kolega po fachu się załapał :)