Początek moich przemian w tym pokoju.
Zaczęło się od skucia tynku ze ściany z oknem .
Cegłę trzeba było oczyścić i wydrążyć fugi. Chciałam uzyskać wyraźną fakturę muru, trójwymiar. Koleżanki i w tym momencie okazały się nieocenione :) Czyszczenie cegieł jest żmudną pracą, ale efekty powalają. A zachwyt oglądających - nie do wyrażenia.
Teraz już mogę walić .....GŁOWĄ W MUR :)