Spacerując po bezdrożach, w wakacyjny czas, natknęłam się na taki leżący na ziemi konar.
Zauroczył mnie formą i licznymi dziurami wydrążonymi zapewne przez jakieś żyjątka.
Długość konara 130 cm i wygięta prawie jak rączka jego końcówka,
od razu skojarzyły mi się z kosturem Gandalfa Białego :)
Ponieważ zawsze zabieram ciekawe znaleziska i tym razem tak się stało.
Oczyściłam drewno szczotką drucianą z piachu i zanieczyszczeń.
Wełną stalową wypolerowałam powierzchnię.
Jako wielbicielka intensywnych kolorów postanowiłam nieco "ożywić" urodę badyla.
Namalowałam tęczowy pasek farbami akrylowymi.
Zaimpregnowałam lakierem akrylowym.
Zaimpregnowałam lakierem akrylowym.
Rączka wygląda jak głowa żyrafy, nieprawdaż??
A propos słowa kostur - takie oto synonimy znalazłam w internecie :
- bal,
- bela,
- beleczka,
- belka,
- drąg,
- dyl,
- kantówka,
- kij,
- kłoda,
- krąglak,
- krokiew,
- lacha,
- laga,
- laseczka,
- laska,
- okrąglak,
- pal,
- pałka,
- podpora,
- podwalina,
- pomoc,
- stojak,
- tram,
- drążek,
- drewienko,
- dzida,
- kijek,
- klocek,
- pała,
- pałeczka,
- patyczek,
- patyk,
- polanko,
- pręt,
- szczapa,
- szczapka,
- kosturek,
- dębczak,
- słup,
- tyka,
- żerdź,