uszyłam sobie torebusię
wtorek, 15 marca 2011
Pożegnanie z zimą - przebiśniegi w ogródku
Niepodważalny zwiastun wiosny w ogródku -przebiśniegi.
Skoro się pojawiły wyczekujemy już tylko kolejnych oznak nadchodzącej cudownej pory roku.
Pożegnałam się z z ciepłym szalikiem, który sobie wyszydełkowałam na zimę.
Szary kwiatek powstał z przyciętych wkładek filcowych do butów :)
Na cieplejsze, wiosenne dni odpowiednia będzie apaszka jedwabna 90x90cm
poniedziałek, 14 marca 2011
Różności hand made
Różności hand made
Kawowe podkładki - metoda serwetkowa, decoupage
Obrus na burecie jedwabnej( surówka jedwabna) malowany przeze mnie (trochę już wysłużony)
Tu na obrus stole a , w tle sceneria majowa budzącego się winobluszcza pięciolistkowego.
Winobluszcz bardzo późno wypuszcza liście około pierwszej Majówki.
I wracamy do tematu jedwabiu
apaszka jedwabna ręcznie malowana w trakcie malowania
Czajniczek obklejony przeze mnie - motyw kury, metoda serwetkowa decoupage
Dla koniarzy: lusterko - metoda serwetkowa, decoupage
I dla pewnej "koniary" namalowałam apaszkę z motywem łba konia:
Radości było co nie miara
osłonka na kwiatki ze skrzynki na ryby, technika decoupage, motyw lawendy:
zmiana wyglądu ramki
w stylu retro w środku bardzo stara oryginalna pocztówka :
Najpierw na obramowanie ramki naniosłam grunt akrylowy , potem nakleiłam motyw z serwetki.
wtorek, 8 marca 2011
pracowity weekend
Dużymi krokami zbliża się wiosna. Panie zarzucają na szyję nowe apaszki do płaszczyków.
Takie oto sztuki popełniłam w weekend:
Takie oto sztuki popełniłam w weekend:
czerwony szal z żorżety jedwabnej
sobota, 5 marca 2011
stojak na kolczyki
Zakupiona parę lat temu lampka na tealighty doczekała się nowego zastosowania . OOO Eureko !!!... Ponieważ abażur wykonany jest z metalowej siatki,wpadłam na pomysł by wykorzystać lampkę jako stojak na powiększającą się kolekcję moich kolczyków. Nie na darmo mówi się , że potrzeba jest matką wynalazków.
No i nie byłabym sobą gdybym chodź ciutkę - odrobinkę nie zmieniła jakiegoś przedmiotu. W tym przypadku dodałam koraliki fioletowe,które leżały w szufladzie i wołały - "Aśka, wykorzystaj nas!!" ;0
garść przedmiotów z mojej haciendy
świecznik na tealighty z gliny, ulepiony przeze mnie
figurka z glinki -mysliciel, kolejna durnostojka-kurzochwytka :)
osłonka na swiecę z plecionki którą otulona była butelka z alkoholem
zgiełam ją na pół i przewiązałam koronką
moja stara lampa solna , strasznie ja lubię
zdekupeżowana butelka o cudnym kształcie , No i ten korek....mmmmmm fantastico
butelka pamięta jeszcze czasy Pewexów (pochodzi z 70lat)
na taką bańkę szklaną "choruję" i kiedys będę miała. w środku umieszcza sie tealighty . Ciekawa, niebanalna ozdoba
piątek, 4 marca 2011
koń z opuchlizną :)
Nieudała mi sie ta szkapa. Może piwa za dużo wypiła :) Pierwsza próba namlaowania konia na jedwabiu, więc mysle ze druga będzie znacznie lepsza
Ale pokażę Wam
Subskrybuj:
Posty (Atom)