Palma z Juki - reanimacja

No cóż....
Moja stara wieloletnia Juka, która dorosła niemal do sufitu mieszkania postanowiła dokonać chyba swego żywota.

W górnej rozecie liście zżółkły i musiałam je usunąć.

Ale wpadłam na pomysł by zachować sobie całą formę drzewka. Jak nadmieniłam już sporego.

Zainspirowała mnie sztuczna palma którą mam już jakiś czas przed domem.

Juka  w pewnym momencie wyglądała już tak.

Brak światła słonecznego w zimowe dni poszedł w parze z chorobą (szkodnik)  i spowodował taki stan rzeczy :

Ale  w głowie zaświtała myśl....

Kupiłam włókno kokosowe i sztuczne liście ( obydwie rzeczy do nabycia na giełdzie kwiatowej )

Liść całkiem nieźle imituje prawdziwy liść bananowca :

Wokół pnia Juki obwiązałam drutem ogrodniczym włókno kokosowe. 

Liście lekko ponacinałam 

i tworzą teraz piękną koronę palmy.

Teraz "juka- palma" prezentuje się tak:

Soczyste  liście przywołują atmosferę dżungli, jej bujną tropikalną zieleń

Palma z liści sztucznych bananowca na pniu Juki wpisuje się w popularny i modny trend wnętrzarski - orient i egzotyka

ŁOŚ to jest ktoś- czyli "Coś z niczego"

Nie los tylko łoś 
i nie Los Angeles:)

Motyw łosia zaczyna być popularny w okresie przedświątecznym.
To i ja nie jestem łoś sięgnęłam po ten motyw tworząc dekoracje.
A dekoracje można zrobić nawet z :
miedzianego drutu wyciągniętego z kabla elektrycznego, 
rękawa starego swetra i starej gąbki do mycia ciała.
Upcyklig w pełnym wydaniu!

ozdoba wisząca czyli "Coś z niczego":

z czerwonym dzwoneczkiem:

I łosie ceramiczne, wiszące dzwonki:

Ozdoba świąteczna ręcznie lepiona. Hand made in Poland :)

ZRÓB TO SAM - woskowanie stołu i komody

Kto powiedział że stół ma 4 nogi?

ten który  odnawiałam  ma 6 nóg

Jak odnowić stary, zniszczony stół?
Co na stół? 
Dla mnie odpowiedź jest jedna - Wosk :) 
Dlaczego wosk? Powodów jest kilka:

*Pięknie uwydatnia rysunek słojów 
*chroni drewno przed wodą ( jednak nie w 100% jak lakier)
*zamyka pory 
*nie ma intensywnego, drażniącego zapachu oraz łatwo się nakłada (im rzadszy tym łatwiej) 
A i jak się zapragnie zmiany, nie trzeba zrywać grubej warstwy jak w przypadku lakieru czy farby.

Jak zrobić "nowy" stół ze starego? :)

Stół dębowy rozkładany, na 6 nogach został więc najpierw oczyszczony. 
To najgorsza i najcięższa praca. Duże płaskie powierzchnie jak blat można oczyścić za pomocą szlifierki oscylacyjnej, ale wszelkie toczone elementy np. nogi to już tylko watą stalową. Taką watę można zakupić w każdym supermarkecie budowlanym. 
Im bardziej brudne drewno ( więcej do czyszczenia) tym wyższa grubość waty.

                 Na zdjęciu powyżej widać, że każda deska ma inny odcień. Ten ciemny kolor to brud:( Trzeba się z nim zmierzyć

Mosiężne nóżki też oczyściłam watą stalową o grubości 001.

Po oczyszczeniu i wygładzeniu papierem ściernym można zabrać się za woskowanie. 

Ja użyłam wosku "Novecento" o płynnej konsystencji, gdyż taka najlepiej sprawdza się do surowego drewna. Według producenta w składzie ma czysty wosk pszczeli i inne szlachetne woski roztopione w olejku terpentynowym. Nie zawiera silikonu.
Wosku nakładamy tyle, ile jest w stanie wchłonąć drewno.

Wosk  w ciemnych barwach pięknie wyrównuje koloryt drewna.

Jedna powłoka przed woskowaniem, druga już po nałożeniu wosku w kolorze orzecha włoskiego:

Po około 2 godzinach od wtarcia wosku można wypolerować mebel miękką szmatką. Nabierze wtedy połysku.

Gdy zdarzy nam się plama( już w trakcie użytkowania stołu) chociażby okrąg po mokrej szklance, wystarczy nałożyć ponownie wosk  w tym miejscu i wypolerować. Plama zniknie.

 Stół  do salonu odnowiony prezentuje się znakomicie:

A jak goście przybędą to się go rozłoży i wszyscy znajdą przy nim miejsce:)

*********


Tym samym woskiem zaimpregnowałam również starą dębową komodę- bieliźniarkę:

Wymienione uchwyty , zawoskowane drewno i komoda prezentuje się elegancko

Odnawianie mebli - Wygodny fotel Uszak

Fotel "Uszak" i jego metamorfoza

Fotel z Olx.pl zakupiony za całe 20zł, posiadał pluszowe miodowe obicie.

Tak się jawił przed odmianą.

Taki old school:

A ponieważ odnawianie mebli to druga moja pasja, jak malowanie na jedwabiu, więc zabrałam się ochoczo do pracy. 

By spełnić jedno z moich wielu wnętrzarskich zachcianek postanowiłam zakupić materiał na obicie fotela w kwiaty.
 Moje ulubione piwonie (a może tylko podobne do piwonii :) ale lilie na pewno rozpoznaję na tkaninie.

a później do dzieła, demolka na całego, wycinanie, szycie i tapicerowanie.

drewniane boczne oparcia, podłokietniki przemalowałam na biało, farbą akrylową

stare oderwane elementy posłużyły mi za wykroje do nowych kawałków materiału

by się nie pogubić oznaczyłam sobie po swojemu poszczególne elementy wykroju

wymiana gąbki  też była niezbędna. Stara już się wysłużyła.

tu przy maszynie do szycia

Później już tylko mocujemy kawałki tkanin takerem do stelaża fotela.

Dodatkowo uszyłam wałek (dla wygodniejszej pozycji kręgosłupa, pod odcinek lędźwiowy)

i podusię  w kształcie serca

Zapięcie tzw.napa

metalowe kółka obrotowe zamieniłam na drewniane nóżki od innego mebla

i tak oto prezentuje się po metamorfozie:

  Można się w niego wtopić jak marmolada w pączku

Czuję ogromną satysfakcję z wyniku mojej pracy.
Mój wygodny fotel "Uszak" sprawdza się świetnie do czytani

Zając - dekor na ścianie

Zając - dekor na ścianie

Oto ciąg dalszy moich  twórczych dokonań na zewnątrz domu

Mur oddzielający mnie od sympatycznego sąsiada

(pozdrawiam sąsiada) został nieco ożywiony.

Ano przykicał na niego zajączek :

Jak nanieś motyw z druku

Wydruk z przydatnej strony http://thegraphicsfairy.com/  pomógł mi w przeniesieniu kształtu zająca na ścianę

 Użyłam rzecz jasna farby elewacyjnej. Musi być odporna na  trudne warunki atmosferyczne jak mróz i intensywne słońce.