poniedziałek, 24 października 2011

Nowe przeróbki

Cóż tu mamy za twory :
 Kapcie robione na szydełku z rajstop ( den 60)
Dziurki na palcach wykluczyły dalsze noszenie :)
Jako fanka wszelakiego przetwarzania rzeczy - szeroko pojętego recyklingu postanowiłam je wykorzystać .
I te kapcie są rewelacyjne ! 
Są trwałe łatwo się piorą , a przy okazji floterują podłogę ;)
No i przmieszczam się w nich najciszej.
Nazywam je "cichobiegi" lub "prl-ki"

Poniżej moje pierwsze tego typu kapcie. 
wysłużone za chwile trafią do  śmietnika

  Ale zrobiłam sobie nowe kapciusie  z włóczki elastycznej. 



pudełko po okowicie - zdekupeżowałam serwetkami i wydrukami retro 



 około 100-letni drewniany talerz przed zmianą: 

i po malowaniu:


 zegar zdekupeżowany- naklejone kwiaty


zdekupeżowane plastikowe wieczka słoików


W długim oczekiwaniu na remoncik kuchni przerabiam starocia. 
Tu poddałam liftingowi  zwykłą szafkę kuchenną ( motyw koła łowickiego z serwetki- technika decoupage)


 A ten oto fantastyczny obrus z prawdziwego lnu wynalazłam w babcinych skarbach. 
Jestem nim zauroczona!lniany obrus , kwiaty różowe , pomarańczowe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz