I znów było cudownie i bardzo twórczo.
W Domu Kultury "Portiernia" mieszczącym się w Warszawie,
gdzie jednocześnie jest tzw. MAL (Miejsce Aktywności Lokalnej)
odbyły się dwa spotkania z cyklu -
MALowane na jedwabiu
Dwie grupy uczestników liczyły sobie po 12 osób.
I każdy z gości namalował swoją apaszkę-gawroszkę jedwabną,
w swój niepowtarzalny, wyjątkowy sposób.
To były bardzo udane prace, a dodam, że większość z uczestników,
pierwszy raz malowała na tkaninie.
Jeśli ktoś jeszcze sie obawia, że mu nie wyjdzie malowanie na jedwabiu,
to proszę obejrzeć zdjęcia prac.
To was przekona że "nie taki diabeł straszny jak go malują" :)
* fot. Aleksander Brych
Pandemia wymusiła na nas dostosowanie sie do wymogów reżimu sanitarnego.
Ale dzięki temu czuliśmy się wszyscy bezpieczni.
Podsuszanie konturu, by sie nie rozmazał jeśli niechcący zachaczymy pędzlem przy wpuszczaniu farby